Główne informacje
Program
Pobierz ulotkę informacyjną
Spotkanie na lotnisku w Krakowie Balicach z pilotem wycieczek, odprawa biletowo – bagażowa, przelot do Włoch, przylot do Lamezia Terme. Przejazd do Pizzo Calabro, do gospodarstwa rolnego Aranceto.
Jadąc z Lamezia Terme na południe znajdujemy się w samym środku zatoki Golfo di Lamezia, to właśnie ten odcinek wybrzeża to wspaniała dzika, piaszczysta plaża, na brzegu której znajduje się las sosnowy, tzw. pineta... wspaniałe miejsce do długich spacerów brzegiem morza. Jedziemy do Pizzo Calabro, tutaj zaczyna się Wybrzeże Bogów. Ale przed wjazdem do Pizzo zatrzymujemy się na zwiedzenie ciekawego kościółka z XVII w. Chiesetta di Piedigrotta, położonego nad samym morzem. wykutego w skale z tufu wulkanicznego. Jest to najczęściej odwiedzane miejsce w Kalabrii spośród kościołów i muzeów. Najlepszą porą jest pora popołudniowa przed zachodem słońca, tylko w godzinach popołudniowych promienie słońca docierają do wnętrza i w ten sposób można podziwiać kolory minerałów w skalnych ścianach i bogactwo unikatowej roślinności w wilgotnych częściach kościołka.
Najlepiej wizytę tę połączyć z kąpielą w morzu i potem prosto z morza wejść na górę schodami – wyschniecie w międzyczasie transfer do Pizzo, zakwaterowanie w apartamentach. Czas wolny. Obiadokolacja w pobliskiej trattorii – pizzerii nad samym brzegiem morza, powrót spacerkiem. nocleg.

Śniadanie, po którym pojedziemy do miejscowości Tropea, gdzie spędzimy cały dzień – jest to królowa zachodniego wybrzeża Kalabrii, znana, lubiana, magiczna. Tropea ma niezaprzeczalny urok średniowiecznego miasteczka i wiele cennych zabytków. Pospacerujemy po Tropei zarówno średniowiecznej, górnej z jej ciemnymi zaułkami jak i dolnej.
Poranek to najlepszy moment, aby przespacerować się uliczkami Tropei zaglądając w klimatyczne zaułki. Wtedy jeszcze nie ma wielu turystów, a słońce świeci już na tyle, że widoki z punktów panoramicznych zapierają dech w piersiach. Pierwszy to główny taras z widokiem na sanktuarium Santa Maria dell’Isola i plażę po lewej stronie od skały z kościółkiem. Drugi - Na końcu Corso Vittorio Emanuele. Dochodząc do niego i spoglądając w dół ujrzycie plażę, natomiast zerkając w lewo będziecie mieli przed oczyma najpopularniejszy widok zdobiący wszelkie foldery reklamujące wczasy w Kalabrii. Spacerując pośród wąskich uliczek naszą uwagę przyciągnie również piękna, XII-wieczną normańska katedra.
Czas na plażowanie - plaża znajdująca się po prawej stronie od skały z kościółkiem Santa Maria dell’Isola w roku 2007 roku została uznana za jedną z najpiękniejszych plaż w Europie przez słynny Sunday Times.
Obiadokolacja po godz. 20.00 zjemy w jednej z restauracji, a wcześniej udamy się obejrzeć zachód słońca widoczny z głównego tarasu widokowego. Przy dobrej pogodzie widać wulkan Stromboli, wsypę z archipelagu Eolie położoną najbliżej wybrzeża Kalabrii. Powrót do apartamentów, nocleg.
Z czego słynie Tropea? Tropea jest znaną na całym świecie poprzez czerwoną cebulę. Cebula ta ma unikalny smak zarówno dzięki mikroklimatowi jak i glebom, które znajdują się na tych terenach, jest słodka... robi się tutaj konfitury z czerwonej cebuli, dodajemy ją do sałatki z pomarańczy, makaron z sosem z czerwonej cebuli to tylko nieliczne przykłady.

Śniadanie, przygotowanie do warsztatów kulinarnych. Czas wolny - udamy się na wyśmienite lody. Ponieważ Pizzo to międzynarodowa stolica lodów, która słynie z lodów tartuffo di Pizzo, które są znane i wysyłane na cały świat, będziemy mieli okazję skosztowania tego specjału. Tradycyjne czekoladowe, nie do pogardzenia, również nocciola imbottita- lody z orzecha laskowego z nadzieniem, albo tort lodowy torta Belvedere – specjalność lodziarni. I tutaj w Barze Belvedere również od ponad 20 lat nic się nie zmienia, nie ma nowości... ten sam właściciel, uważny, jak co roku…
Czas wolny, plażowanie. W godzinach popołudniowych rozpoczną się warsztaty kulinarne. Obiadokolacja z przygotowanych składników, czas wolny, wspólne spotkanie wieczorem przy grillu, z winem. Nocleg.

Śniadanie, dla chętnych Przejazd do Parku Narodowego Aspromonte, zajmujący najdalej na południe wysunięty skrawek łańcucha Apeninów, utworzonego w 1989. Park charakteryzuje się dużym nachyleniem terenu oraz licznymi strumieniami i potokami, które ostatecznie tworzą między innymi takie wodospady jak Forgiarelle i Maesano. W wielu miejscowościach na terenie parku do dziś można znaleźć ślady starożytnych cywilizacji zamieszkujących i przebywających na obszarze Aspromonte, między innymi dlatego, że rejony te należały przez pewien okres do Wielkiej Grecji[3]. Wielu ludzi w dalszym ciągu posługuje się tu językiem griko. Proponujemy przejście łatwą trasą zaczynająca się w miejscowości Mammola i prowadząca do wodospadu Salino tzw. Ścieżka Greków. Warte przejścia są też dwie trasy z miejscowości San Luca. Jedna prowadzi do sanktuarium Matki Bożej w Polsi, a druga do pięknego jeziora Costantino. W Polsi jesienią zaprzysięgani są nowi członkowie mafii, więc lepiej o tej porze roku darujmy sobie odwiedzanie tego miejsca. Drugi rezerwat, Park Narodowy Pollino, jest z kolei rajem dla amatorów sportów ekstremalnych takich jak rafting, canyoning. Na płynącej przez park rzece Lao organizować sobie można spływy. W miejscowości Scalea organizowane są wyprawy prowadzące przez występy skalne, jaskinie, wodospady i ciasne przesmyki. Masyw Pollino jest z kolei wyśmienitym terenem dla miłośników kolarstwa górskiego i paralotniarzy.
Po trekkingu powrót do Pizzo, obiadokolacja, nocleg.
W przypadku braku zainteresowania trekkingiem, czas wolny, plażowanie w ciągu dnia.

śniadanie, przejazd do Capo Vaticano. Przylądek Capo Vaticano położony 10 km na południe od Tropei to prawdziwa gratka dla amatorów fotografii i pięknych plaż. Największa z nich, słynna Grotticelle, w sezonie niestety zastawiona jest hotelowymi leżakami. Wynajmiemy rowerki wodne, albo łódkę i popłyniemy wzdłuż wybrzeża, gdzie pomiędzy skałami znajdziemy kilka malutkich plaż, dostępnych albo wyłącznie od strony morza, albo wymagających zejścia i następnie wspinaczki po stromych schodach, co na dzień dobry eliminuje większość wygodnickich plażowiczów.
Po plażowaniu pojedziemy wybrzeżem na południe, aż do Nicotera, jest kawałek drogi, która wije się po skalnym klifie i tylko czasem można zjechać w dół, zatrzymać się ciężko, trzeba fotografować oczami. Nicotera – piękna szeroka plaża, z grubym piaskiem, który wspaniale obsypuje się, bez przyklejania do ciała. Zachód słońca na promenadzie jako całkiem dobre zakończenia dnia... tylko ile tych dni potrzeba aby zobaczyć to we właściwym, śródziemnomorskim tempie, pozwalając rzeczom dziać się, bez pośpiechu... chyba nie ma takiego słowa w dialekcie kalabryjskim, a już na pewno nie w języku wakacyjnym!

Śniadanie, wyjazd w głąb kontynentu, zwiedzanie małych miasteczek Proponuje Soriano i Serra San Bruno, albo Scilla i Pendidattilo, które wyglądają jakby mieszkańcy dawno stąd wyjechali… Kawa w jednej z kawiarni. Powrót do miasteczka, czas wolny, obiadokolacja, nocleg.

Śniadanie, po śniadaniu udamy się na zakupy potrzebne do przygotowania, do warsztatów kulinarnych.
Czas wolny, plażowanie. W godzinach popołudniowych rozpoczną się warsztaty kulinarne. Obiadokolacja z przygotowanych składników, czas wolny, wieczorna wspólna kolacja pożegnalna. Nocleg.

śniadanie, wykwaterowanie, przejazd na lotnisko w Lamezia, odprawa biletowo – bagażowa, przelot do Polski.